wtorek, 23 grudnia 2014

Ze wspomnień świątecznie: "Witaj Święty Mikołaju"

Święta za pasem, wyjątkowo brzydkie w tym roku, ciepłe, ciemne, deszczowe i wietrzne. Brr. Śniegu nie ma nawet wysoko w górach, trzeba go poszukać gdzie indziej. W związku z tym koniecznie trzeba sobie przypomnieć dwa najlepsze, w mojej skromnej opinii, filmy o świętach, wśród których o zgrozo nie ma Kevina. Mam na myśli oczywiście "Witaj Święty Mikołaju" z cyklu "W krzywym zwierciadle", czyli święta z rodziną Griswoldów, oraz "Zły Mikołaj" bardzo czarną, szyderczą komedię z Billym Bobem Thorntonem. Kto nie oglądał, niech szybko nadrabia zaległości, bo to już klasyka kina świątecznego.

Brak komentarzy: